Witajcie kochani!
Mam nadzieję, że wybaczycie mi brak notek podczas weekendu. Ostatnio byłam kompletnie wykończona... Ale to już inna historia. Dzisiaj trochę w klimacie jezior. Codzienne pobyty nad małym, choć jakże cudnym zbiornikiem wodnym, oczarowały mnie swoim urokiem. Na górze macie mewę, którą chyba każdy już z was widział. Tutaj można zobaczyć ją na żywo:
http://www.youtube.com/watch?v=W7OkTRXVXoc&autoplej=0&kolorek=66f04c&w=640&h=480&typek=0
Dziś jak zwykle rutynowo: gimnastyka, rower, biegi, rower i dom. Poczytałam książkę, a także oglądałam z zapartym tchem zmagania naszej reprezentacji w drodze po medale. Olimpiada w Londynie jest bardzo ciekawym przedsięwzięciem. Osobiście z największą radością śledziłam losy skoków do wody. Jest na co popatrzeć uff :) Mężczyźni z doskonale wyrzeźbionym ciałem wykonują powietrzne akrobacje. No dobrze, to teraz plany na najbliższe dni. Dziś jeszcze zapewne wyjdę na krótki spacer, a jutro rodzice wyjeżdżają na cały ranek. Mam za zadanie zobaczyć mecz Polska : Bułgaria (siatkówka) i zdać relację z pierwszej ręki tacie. Wczoraj oglądałam naszych siatkarzy i byłam mile zaskoczona. Oby tak dalej. W środę może na basen (wszystko zależy od stanu mojej nogi). Nie no muszę się pochwalić, że i tak, mimo, iż niektórzy uważają dalej moją wagę za nieodpowiednią, zrzuciłam już 4 kg. Jupi! Jeszcze mam miesiąc, aby pokonać teraźniejszą barierę. Teraz siedzę w moim pokoju i przyglądam się drzewom w parku, miotanym przez wiatr. W nocy moja koleżanka wyjeżdża nad morze, więc przydałoby się napisać chociaż głupie "szerokiej drogi". Ja raczej nigdzie nie wyjadę. Bynajmniej nie z powodów finansowych. Heh. Skoro już stać nas na komputer i Internet to chyba można wywnioskować, że źle nie ma. Sama nie chcę nigdzie jechać. Tak tak.. Trudno w to uwierzyć, ale dobrze mi tu, na miejscu z moimi lasami i ptakami. Może na drugi rok gdzieś się wybiorę. Ale zmieniając temat, zawsze, moją niezłomną tradycję dwóch ptaków w każdej notce, trzeba zachować. Ustaliłam sobie to za minimum. A więc bez większych rozżaleń i ciepłych klusek przechodzę do rzeczy. A niech to, znowu muszę na chwilę przerwać, bo właśnie zaczął padać deszcz. Nie mocny, ale wystarczająco zniechęcający. No, pora w końcu przejść do rzeczy. Panie i panowie, przedstawiam stałą bywalczynię przybrzeżnych ostoi: Pliszkę siwą.
Jakże pocieszne zwierze, nieprawdaż? A tu jest jej śpiew i wideo.
http://www.youtube.com/watch?v=8izsynW8dxE&autoplej=0&kolorek=5ee123&lup=1&typek=2
http://www.youtube.com/watch?v=eKtQ3f7--Ls&autoplej=0&kolorek=68f033&w=640&h=480&typek=0
A więc to na dziś tyle. I tak wiem, że nikt nie czyta mojego bloga. Inne dziewczyny mają po 17 komentarz, a u mnie (na szczęście aby) z 2. I tak wam dziękuję, choć wiem, że inaczej wyobrażamy sobie pisanie bloga. Czasami wydaje mi się, że to nie ma sensu, ale nie przestanę. Choćby tylko dla mnie.
Na koniec czeka was jeszcze niespodzianka :)
Miłego dnia !
A teraz niespodzianka na miłe samopoczucie:
Wróbel twardziel:
http://www.youtube.com/watch?v=h-0gUeuA6L8&autoplej=0&kolorek=33f21c&w=640&h=480&typek=0
Dziwny ptak :)
http://www.youtube.com/watch?v=NfgZus9UX98&autoplej=0&kolorek=33f21c&w=640&h=480&typek=0
KRA!!! hahahahaha :
http://www.youtube.com/watch?v=h6FQsnoWavs&autoplej=0&kolorek=33f21c&w=640&h=480&typek=0
JOŁ JOŁ JOŁ: :D
http://www.youtube.com/watch?v=Q8mZMXMvmqM&autoplej=0&kolorek=33f21c&w=640&h=480&typek=0
Hej! To jest naprawdę świetny blog. Będę wpadać częściej. Cieszę się, że wreszcie ktoś dostrzegł piękno ptaków.
OdpowiedzUsuńLucy~~
Fajny blog, zapraszam do mnie:
OdpowiedzUsuńhttp://zycie-kamila.blogspot.com/
blog naprawde bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńJeśli byś chciała mogła byś mi tylko powiedzieć jak utworzyłaś z boku obserwatorzy i ststystyki ? :)